Kiedy kobieta ciężarna przeżywa długotrwałe stresy, nie pozostaje to bez echa. Stres i towarzyszące mu hormony, oprócz tego, że są jedną z przyczyn poronienia, mogą mieć inne skutki zarówno dla przebiegu ciąży, jak i rozwoju dziecka: mogą wywołać przedwczesny poród – winne są adrenalina i wysoki poziom epinefryny, które
Poronieniem bez krwawienia kończy się spory odsetek ciąż. Bagatelizowanie jego objawów może stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Ale też wiele objawów nie zawsze musi potwierdzać obumarcie płodu. Bardzo często pojawiają się one w przypadku ciąży pozamacicznej lub stanu zapalnego narządów rodnych.
#11 Poszukaj lekarza, który nie powie, że to się zdarza... bo to się nie zdarza.. nie powinno zdarzyć, i nie dzieje bez powodu na takich etapach jak Twój czy moj. Patrząc na twoją historię to widzę pewne podobieństwo - zarówno u Ciebie jak i U mnie nawalila szyjka... I mogło to być przez infekcje A mogło to być po prostu przez niewydolność .. Robiłam dużo badań cytomgalia igg i igm, listerioza igg igm, posiew z szyjki na chlamydie, mykoplazma i ureaplazme. Badania na insulinooornosc, cukrzycę, trombofilie wrodza, kariotypy zespol antufosfolipidowy ale robiłam to wszystko dlarego, że wiedziałam że kolejna ciąża będzie nasza ostatnia próba. Za bardzo przesyłam stratę syna.. Więc zbadalam to co się da A właściwie co uznałam za stosowne żeby przygotować się do kolejnej ciąży. I dobrze bo miałam przynajmniej zabezpieczenie w postaci heparyny i acardu bo wyszła mi trombofilia, która mogłaby spowodować np obumarcie płodu na późnym etapie lub poronienie wcześniej gdybym o niej nie wiedziała... no i przede wszystkim wybrałam lekarka która od razu mi powiedziała że kolejna ciąża to w 16 tc założenie szwu na szyjke. Ta lekarka odbierala mój pierwszy porod. Dowiedziałam się e kolejnej ciąży ile błędów popełniono podczas pierwszej... I często zastanawiam się czy nie walczyć z lekarzem który spisał nas na straty w szpitalu ... żeby już nigdy nikomu tego nie zrobił.. Mnie położyli sama na sali i tak naprawdę urodziłam sama dopiero jak poczułam że to się stało to wezwałam pielęgniarki więc mogłam go zobaczyć, później na sali zabiegowej też widziałam i jak przecinali pepowine, fakt lekarz nie zapytał czy chce go podtrzymać ani nic poprostu go zabrali a mnie uspili, niestety nie było też przy tym wszystkim mojego narzeczonego bo powiedzieli zeby pojechał do domu a ja w razie co do niego zadzwonię, był cały czas na telefonie jak rodziłam, chociaż tyle bo samej naprawdę przeżywałam koszmar na tej sali, przyjechał rano i nie miał jak go zobaczyć. O urlopie też nam powiedzieli i złożyłam już wszystkie dokumenty u pracodawcy, boję się powrotu tam bo wszyscy wiedzieli że byłam w ciąży i pewnie będą pytać... A pamiętasz jakie to były badania? Ja jestem że Szczecina, po pierwszej miesiaczce mam się zgłosić do lekarza ale właśnie chcę zmienić bo wydaje mi się że trochę lekceważono tam to wszystko. Przepraszam że pytam ale po jakim czasie dostaliście zielone światło żeby się starać? U mnie nie stwierdzono żadnych problemów z szyjka powiedzieli ze to się zdarza poprostu. Cieszę się że jesteś teraz szczęśliwa mama, dużo zdrowia i szczęścia dla was. reklama #12 Dostaliśmy zgodę na starania po 3 cyklach. Urodziłam 23czerwca, szybko dostałam regularnej miesiączki więc mogliśmy się starać wrzesien/październik. Byłam szoku bo zaskoczyło za 1szym razem.... 18 października test i urodziłam 23maja 2019... Więc w niecały rok po stracie wszystko się zmieniło... Ale szczerze psychicznie i fizycznie ciąża była dużym obciążeniem... Fakt kolejne dzieci odrobinę łagodzą ból... Ale wolałabym przeżyć żałobę w spokoju A nie w stresie o kolejna ciąze Mnie położyli sama na sali i tak naprawdę urodziłam sama dopiero jak poczułam że to się stało to wezwałam pielęgniarki więc mogłam go zobaczyć, później na sali zabiegowej też widziałam i jak przecinali pepowine, fakt lekarz nie zapytał czy chce go podtrzymać ani nic poprostu go zabrali a mnie uspili, niestety nie było też przy tym wszystkim mojego narzeczonego bo powiedzieli zeby pojechał do domu a ja w razie co do niego zadzwonię, był cały czas na telefonie jak rodziłam, chociaż tyle bo samej naprawdę przeżywałam koszmar na tej sali, przyjechał rano i nie miał jak go zobaczyć. O urlopie też nam powiedzieli i złożyłam już wszystkie dokumenty u pracodawcy, boję się powrotu tam bo wszyscy wiedzieli że byłam w ciąży i pewnie będą pytać... A pamiętasz jakie to były badania? Ja jestem że Szczecina, po pierwszej miesiaczce mam się zgłosić do lekarza ale właśnie chcę zmienić bo wydaje mi się że trochę lekceważono tam to wszystko. Przepraszam że pytam ale po jakim czasie dostaliście zielone światło żeby się starać? U mnie nie stwierdzono żadnych problemów z szyjka powiedzieli ze to się zdarza poprostu. Cieszę się że jesteś teraz szczęśliwa mama, dużo zdrowia i szczęścia dla was. #13 U mnie najprawdopodobniej to właśnie była infekcja która nieleczona doprowadziła do zakażenia dość poważnego a lekarze nic nie wykryli mimo że zgłaszałam się dość często z bólami i krwawieniem.. Też chcę zrobić jak najwięcej badań bo wolę dmuchać na zimne niż później przeżyć to samo. Niestety z lekarzami ciężko jest wygrać, też o tym myślałam ale to walka z wiatrakami. Co do ponownego zajścia w ciążę mi niby już w szpitalu powiedzieli ze po drugiej miesiączce możemy się starać ale właśnie nie wiem czy psychicznie będę już na to gotowa, chociaż nie ukrywam że bardzo bym chciała. Nigdy nie zapomnę o synku, ale tak jak mówisz nie chce by ta żałoba wpłynęła na kolejną moja ciąże chociaż strach pozostanie już pewnie na zawsze. Gdy tylko unormuja mi się hormony będę robić badania, póki co dodatkowo walczę teraz z laktacja. Dziękuję że napisałaś jakie badania napewno zwrócę na to uwagę i przede wszystkim będę szukać lekarza który nie będzie uważał tego za kolejną statystyke tylko sam doradzi jakieś badania i pomoże zrobić wszystko by to się nie powtórzyło. #14 Myślę, że te infekcyjne i trombofilia to jedne z najważniejszych badań przed ciąża, a w ciąży to obserwacja szyjki od poczatku tj mierzenie usg i robienie posiewow co 2 tyg. Tylko posiew na 100% potwierdzi lub wykluczy infekcje. U mnie najprawdopodobniej to właśnie była infekcja która nieleczona doprowadziła do zakażenia dość poważnego a lekarze nic nie wykryli mimo że zgłaszałam się dość często z bólami i krwawieniem.. Też chcę zrobić jak najwięcej badań bo wolę dmuchać na zimne niż później przeżyć to samo. Niestety z lekarzami ciężko jest wygrać, też o tym myślałam ale to walka z wiatrakami. Co do ponownego zajścia w ciążę mi niby już w szpitalu powiedzieli ze po drugiej miesiączce możemy się starać ale właśnie nie wiem czy psychicznie będę już na to gotowa, chociaż nie ukrywam że bardzo bym chciała. Nigdy nie zapomnę o synku, ale tak jak mówisz nie chce by ta żałoba wpłynęła na kolejną moja ciąże chociaż strach pozostanie już pewnie na zawsze. Gdy tylko unormuja mi się hormony będę robić badania, póki co dodatkowo walczę teraz z laktacja. Dziękuję że napisałaś jakie badania napewno zwrócę na to uwagę i przede wszystkim będę szukać lekarza który nie będzie uważał tego za kolejną statystyke tylko sam doradzi jakieś badania i pomoże zrobić wszystko by to się nie powtórzyło. #15 U mnie najprawdopodobniej to właśnie była infekcja która nieleczona doprowadziła do zakażenia dość poważnego a lekarze nic nie wykryli mimo że zgłaszałam się dość często z bólami i krwawieniem.. Też chcę zrobić jak najwięcej badań bo wolę dmuchać na zimne niż później przeżyć to samo. Niestety z lekarzami ciężko jest wygrać, też o tym myślałam ale to walka z wiatrakami. Co do ponownego zajścia w ciążę mi niby już w szpitalu powiedzieli ze po drugiej miesiączce możemy się starać ale właśnie nie wiem czy psychicznie będę już na to gotowa, chociaż nie ukrywam że bardzo bym chciała. Nigdy nie zapomnę o synku, ale tak jak mówisz nie chce by ta żałoba wpłynęła na kolejną moja ciąże chociaż strach pozostanie już pewnie na zawsze. Gdy tylko unormuja mi się hormony będę robić badania, póki co dodatkowo walczę teraz z laktacja. Dziękuję że napisałaś jakie badania napewno zwrócę na to uwagę i przede wszystkim będę szukać lekarza który nie będzie uważał tego za kolejną statystyke tylko sam doradzi jakieś badania i pomoże zrobić wszystko by to się nie powtórzyło. Zbieg okoliczności... ja poroniłam, a jak dla mnie urodziłam synka w 18 tyg ciazy. Ciąża wychuchana ,bo we wrześniu 2018 straciłam ciaze,obumarla w 8tc. Teraz wszystko odtwarzam jak w filmie i doszukuje się winy jak mogłam poronic na połowie ciazy.... i niestety widze wine swojej lekarki,ktora zlekcewazyla moje objawy,tj liczne bakterie w moczu,parcie na pecherz,twardniejacy brzuch. Wiem po wizycie w szpitalu ze mialam zakazenie wewnatrzmaciczne i groziła mi sepsa. Bardzo nam ciężko po starcie synka,ale mam dwie coreczki i musze sie pozbierac szybko, mam zamiar isc do psychologa. Ja na zanik laktacji dostałam bromergon. Oczywiście zmieniam lekarza i chciałabym być jak najszybciej w ciazy. Po pierwszej stracie brakuje nam maleństwa , a teraz na etapie 18 tc tym bardziej. Ale mamy synka pochowanego,mam gdzie iść się wypłakać,itp Trzeba żyć dalej.... mimo ze po stracie nie bedziemy juz tacy sami,bo cząstka serca zgasła razem z malenstwem. Ostatnia edycja: 3 Listopad 2019 #16 Współczuję kochana, faktycznie zbieg okoliczności szkoda że taki przykry. U mnie też od prawie początku ciąży wychuchana bo musiałam leżeć i się oszczędzać przez krwawienia, tak się cieszyłam że już prawie połowa za nami i w najgorszych snach się nie spodziewałam czegoś takiego. Ja także miałam zagrożenie sepsa brałam antybiotyki. Tego bromergonu się bałam bo się naczytalam o skutkach ubocznych i pomaga mi szałwia i masaże, najgorsze było to jak mleko zaczęło się saczyc a ja nie miałam kogo nim wykarmic... Wiem co przezywasz ale dobrze ze masz coreczki dla których musisz się podnieść to pewnie trochę pomaga... Niestety cząstka nas zgasła z naszymi aniołkami. Wiem że trzeba iść dalej ale tak bardzo się cieszyłam że niedługo zostanę mama, a teraz czuję ogromną pustkę. To była moja pierwsza ciąża... Mam nadzieję że lekarze szybko dadzą nam zielone swiatelko bo bardzo bym chciała przytulic swoje zdrowe maleństwo za parę miesięcy... #17 Współczuję kochana, faktycznie zbieg okoliczności szkoda że taki przykry. U mnie też od prawie początku ciąży wychuchana bo musiałam leżeć i się oszczędzać przez krwawienia, tak się cieszyłam że już prawie połowa za nami i w najgorszych snach się nie spodziewałam czegoś takiego. Ja także miałam zagrożenie sepsa brałam antybiotyki. Tego bromergonu się bałam bo się naczytalam o skutkach ubocznych i pomaga mi szałwia i masaże, najgorsze było to jak mleko zaczęło się saczyc a ja nie miałam kogo nim wykarmic... Wiem co przezywasz ale dobrze ze masz coreczki dla których musisz się podnieść to pewnie trochę pomaga... Niestety cząstka nas zgasła z naszymi aniołkami. Wiem że trzeba iść dalej ale tak bardzo się cieszyłam że niedługo zostanę mama, a teraz czuję ogromną pustkę. To była moja pierwsza ciąża... Mam nadzieję że lekarze szybko dadzą nam zielone swiatelko bo bardzo bym chciała przytulic swoje zdrowe maleństwo za parę miesięcy... Przede wszystkim pamiętaj, że JESTES MAMA mimo, że twojego Szczęścia nie możesz przytulać, pieścić, całować... Już zawsze nią będziesz [emoji3590] ( napisała mama 2 Aniołków). #18 Współczuję kochana, faktycznie zbieg okoliczności szkoda że taki przykry. U mnie też od prawie początku ciąży wychuchana bo musiałam leżeć i się oszczędzać przez krwawienia, tak się cieszyłam że już prawie połowa za nami i w najgorszych snach się nie spodziewałam czegoś takiego. Ja także miałam zagrożenie sepsa brałam antybiotyki. Tego bromergonu się bałam bo się naczytalam o skutkach ubocznych i pomaga mi szałwia i masaże, najgorsze było to jak mleko zaczęło się saczyc a ja nie miałam kogo nim wykarmic... Wiem co przezywasz ale dobrze ze masz coreczki dla których musisz się podnieść to pewnie trochę pomaga... Niestety cząstka nas zgasła z naszymi aniołkami. Wiem że trzeba iść dalej ale tak bardzo się cieszyłam że niedługo zostanę mama, a teraz czuję ogromną pustkę. To była moja pierwsza ciąża... Mam nadzieję że lekarze szybko dadzą nam zielone swiatelko bo bardzo bym chciała przytulic swoje zdrowe maleństwo za parę miesięcy... Ja przestałam brać bromergon po 1,5 tyg. Zle się po nim czułam. Ale laktacja się nie rozwinęła. Przykre i raniące co nas spotkało. Teraz czekamy na zielone światło u lekarzy. Pamiętaj że już jesteś MAMĄ- marne pocieszenie,bo być mama to tulić,karmić,całować..... Ale tak jest,jedno serduszko miałaś pod swoim sercem. Na pewno Ci ciężko,tym bardziej że to pierwsza ciąża,ale pozwól sobie przeżyć żałobę po stracie. Ja po pierwszym poronieniu myślałam że oszaleje , bardzo ciężko mi było. Ale z czasem wyplakalam sie, wykrzyczalam-to pomaga. Teraz juz inaczej podchodze do utaty malenstwa. Juz szukam zajec aby "zajac glowe", a poplakac ide na cmentarz lub wieczorem do poduszki. Ważna jest rozmowa z mężem,ja mam wsparcie. Tlumacze ze mnie strata malenstwa bardziej dotknela,bo fizycznie czułam synka,a teraz jestem"pusta" w środku. Mężczyzna trzeba tłumaczyć, niechca się domyślać, a jak wiedzą co i jak inaczej myślą o nas kobietach-przynajmniej w moim przypadku to pomaga i my bardzo sie zblizylismy do siebie po kazdej stracie dzieciatka. #19 Przede wszystkim pamiętaj, że JESTES MAMA mimo, że twojego Szczęścia nie możesz przytulać, pieścić, całować... Już zawsze nią będziesz [emoji3590] ( napisała mama 2 Aniołków). Wiem kochana i nigdy nie zapomnę, właśnie to mnie najbardziej boli ze jako matka nie miałam okazji go wychować ale na zawsze pozostanie w moim sercu reklama #20 Ja przestałam brać bromergon po 1,5 tyg. Zle się po nim czułam. Ale laktacja się nie rozwinęła. Przykre i raniące co nas spotkało. Teraz czekamy na zielone światło u lekarzy. Pamiętaj że już jesteś MAMĄ- marne pocieszenie,bo być mama to tulić,karmić,całować..... Ale tak jest,jedno serduszko miałaś pod swoim sercem. Na pewno Ci ciężko,tym bardziej że to pierwsza ciąża,ale pozwól sobie przeżyć żałobę po stracie. Ja po pierwszym poronieniu myślałam że oszaleje , bardzo ciężko mi było. Ale z czasem wyplakalam sie, wykrzyczalam-to pomaga. Teraz juz inaczej podchodze do utaty malenstwa. Juz szukam zajec aby "zajac glowe", a poplakac ide na cmentarz lub wieczorem do poduszki. Ważna jest rozmowa z mężem,ja mam wsparcie. Tlumacze ze mnie strata malenstwa bardziej dotknela,bo fizycznie czułam synka,a teraz jestem"pusta" w środku. Mężczyzna trzeba tłumaczyć, niechca się domyślać, a jak wiedzą co i jak inaczej myślą o nas kobietach-przynajmniej w moim przypadku to pomaga i my bardzo sie zblizylismy do siebie po kazdej stracie dzieciatka. Ja przestałam brać bromergon po 1,5 tyg. Zle się po nim czułam. Ale laktacja się nie rozwinęła. Przykre i raniące co nas spotkało. Teraz czekamy na zielone światło u lekarzy. Pamiętaj że już jesteś MAMĄ- marne pocieszenie,bo być mama to tulić,karmić,całować..... Ale tak jest,jedno serduszko miałaś pod swoim sercem. Na pewno Ci ciężko,tym bardziej że to pierwsza ciąża,ale pozwól sobie przeżyć żałobę po stracie. Ja po pierwszym poronieniu myślałam że oszaleje , bardzo ciężko mi było. Ale z czasem wyplakalam sie, wykrzyczalam-to pomaga. Teraz juz inaczej podchodze do utaty malenstwa. Juz szukam zajec aby "zajac glowe", a poplakac ide na cmentarz lub wieczorem do poduszki. Ważna jest rozmowa z mężem,ja mam wsparcie. Tlumacze ze mnie strata malenstwa bardziej dotknela,bo fizycznie czułam synka,a teraz jestem"pusta" w środku. Mężczyzna trzeba tłumaczyć, niechca się domyślać, a jak wiedzą co i jak inaczej myślą o nas kobietach-przynajmniej w moim przypadku to pomaga i my bardzo sie zblizylismy do siebie po kazdej stracie dzieciatka. Wiem kochana ze jestem mamą, zawsze będę o nim myśleć, ale właśnie to mnie też boli ze go nie przytulę, nie wychowam, nie będę mogła patrzeć jak rośnie, na zawsze pozostanie w moim sercu i nigdy o nim nie zapomnę. Jest mi przykro że nie mogę mu pokazać świata, ale mam nadzieję że tam gdzie jest jest mu teraz dobrze. Ja płakałam pierwszy tydzień praktycznie cały czas, teraz też szukam sobie zajęcia ale są chwile gdzie momentalnie zalewam się łzami, na początku nie rozmawiałam na ten temat z nikim przez gardło nie potrafiło mi to przejść, teraz jest trochę lepiej, powiedziałam najbliższym, nadal zalewam się łzami ale powoli dochodzi do mnie to wszystko i już płaczę mniej. Narzeczony mnie bardzo wspiera od samego początku, rozumie mnie, słucha i stara się pomóc. Ciężko mi czasem jak jest w pracy a mnie dopada taki dół ale wtedy też zawsze jest pod telefonem. Widzę że on też bardzo to przeżywa, faktycznie zbliżyło to nas, wkoncu zostaliśmy wspólnie rodzicami.Ważne badania w 10 tygodniu ciąży. 10 tydzień! Ostatni dzwonek na następujące badania: Badanie wykrywające grupę krwi i Rh (+/-) oraz na obecność przeciwciał, Podstawowe badanie cytologiczne, Badanie na czystość pochwy, Morfologia krwi. Ogólne badanie moczu,
Poronienie – najczęstsze przyczyny. Jakie są objawy poronienia? Poronienie jest problemem, który dotyczy coraz większej ilości kobiet. Jest to samoistne zakończenie ciąży przed 22. tygodniem, a więc momentem, w którym płód uzyskuje zdolność do przeżycia poza łonem matki. Do utraty ciąży może dojść na różnych etapach jej rozwoju, również przyczyny poronienia mogą być różne – mogą to być czynniki anatomiczne, hormonalne czy środowiskowe. Czym jest poronienie? Jak często dochodzi do poronień? Światowa organizacja zdrowia (WHO) definiuje poronienie jako utratę ciąży przed 22. tygodniem. Wyróżniamy poronienia wczesne – jednoczasowe (przed ukończeniem 12. tygodnia ciąży) oraz późne – dwuczasowe (po ukończonym 12. tygodniu ciąży). Jak często dochodzi do poronienia? Szacuje się, że nawet do 25% ciąż kończy się poronieniem, a jego prawdopodobieństwo rośnie wraz z wiekiem kobiety. W wieku 20 lat ryzyko utraty ciąży wynosi ok. 15%, natomiast w wieku 40 lat poronić może aż 50% kobiet. Prawdopodobieństwo poronienia zwiększa się również, gdy partner ciężarnej przekroczył 40. rok życia. Jakie są rodzaje poronień i jak przebiegają? Uwzględniając przebieg poronienia, wyróżnia się kilka jego typów: Poronienie zagrażające – występuje ono do 22. tygodnia ciąży, nie jest utratą ciąży, ale świadczy o zagrożeniu. Objawia się bezbolesnym krwawieniem z dróg rodnych kobiety o różnym nasileniu. Poronienie w toku – następuje bolesne krwawienie z dróg rodnych, w ujściu szyjki macicy mogą być widoczne fragmenty jaja płodowego. Poronienie zatrzymane (chybione) – dochodzi do obumarcia płodu, lecz nie zostaje on wydalony samoistnie do 8. tygodni po poronieniu. Poronienie kompletne (zupełne) – wydalenie całego jaja płodowego, następuje przed ukończonym 12. tygodniem ciąży. Poronienie niekompletne (niezupełne) – następuje po 12. tygodniu ciąży, nie zostaje wydalone całe jajo płodowe, lecz resztki obumartego płodu zostają w macicy. Poronienie nawracające – następujące po sobie 3 poronienia samoistne. Polecane dla Ciebie tabletka, niedobór witamin zł tabletka zł emulsja, podrażnienie, dla kobiet karmiących, dla kobiet w ciąży, bez konserwantów, dla alergików, bez parabenów, po zabiegach kosmetycznych zł żel, bez parabenów, bez peg, bez sls, dla alergików zł Jakie są objawy zbliżającego się poronienia? Istnieje kilka charakterystycznych objawów mogących zwiastować poronienie, które powinny zaniepokoić kobietę ciężarną. Przede wszystkim jest to osłabienie objawów ciąży – jeśli mama czuje, że jej dziecko wykonuje słabsze ruchy bądź pojawia się krwawienie lub plamienie z dróg rodnych, należy bezzwłocznie udać się do lekarza. Bolesność podbrzusza lub pleców również powinna zaniepokoić, ale należy pamiętać, że w poronieniu zagrażającym nie zaobserwujemy dolegliwości bólowych. W badaniu ginekologicznym powinna zwrócić uwagę nieadekwatna wielkość macicy do wieku ciążowego. Jakie są przyczyny poronienia? Przyczyny poronienia mogą pochodzić zarówno ze strony matki, jak i ze strony płodu. Zmiany chromosomalne zarodka, które są uwarunkowane genetycznie powodują, że jajo płodowe jest niezdolne do rozwoju i dochodzi do poronienia. Do przyczyn matczynych poronień należą: wady anatomiczne macicy, mięśniaki macicy czy endometrioza. Niebezpieczne dla życia płodu są przebyte infekcje w czasie ciąży, takie jak odra, świnka, różyczka, toksoplazmoza, opryszczka, waginoza bakteryjna, kiła, chlamydia, rzeżączka. Każda z wyżej wymienionych chorób może prowadzić do obumarcia płodu. Bardzo ważna jest kontrola hormonów tarczycy w trakcie ciąży. TSH w pierwszym trymestrze >2,5mIU/l zwiększa ryzyko poronienia. Silny stres w czasie ciąży, otyłość, palenie tytoniu, nadużywanie leków, alkoholu i innych substancji psychoaktywnych również mogą zwiększyć prawdopodobieństwo poronienia. Czym jest puste jajo płodowe? Czy termin ten oznacza to samo, co poronienie? Pustym jajem płodowym nazywa się sytuację, w której dochodzi do zapłodnienia, lecz komórki zarodka nie dzielą się prawidłowo. Jest to przyczyna poronień i wymaga specjalistycznej diagnostyki. Jakie badania wykona lekarz, by potwierdzić poronienie? Rozpoznanie zostanie ustalone na podstawie badania ginekologicznego – lekarz oceni szyjkę macicy. Badaniem pomocniczym jest poziom stężenia βhCG we krwi – wzrastający poziom będzie wskazywał na prawidłowo rozwijającą się ciążę, a poziom stały lub obniżający się wskaże na nieprawidłowo rozwijający się płód lub poronienie. Kolejnym bardzo ważnym elementem badania jest USG. Po tygodniu ciąży można wykazać w USG obecność pęcherzyka ciążowego oraz czynność serca płodu – ich brak jest niepokojący. Te wszystkie badania pozwolą na postawienie ostatecznej diagnozy. Poronienia – jakie badania wykonać w przypadku poronień nawracających? Pierwszym badaniem, które należy wykonać w przypadku poronień nawracających jest USG macicy w celu wykluczenia wad anatomicznych, nieprawidłowości w budowie i funkcjonowaniu. Jeśli badanie USG wykaże jakiekolwiek nieprawidłowości, należy wówczas wykonać histeroskopię. Jest to badanie, które przeprowadza się w znieczuleniu ogólnym, dzięki endoskopowi. Histeroskopia umożliwia dokładną ocenę macicy oraz ewentualne pobranie wycinków do badania. Powinno się wykonać też podstawowe badania krwi, testy w kierunku trombofilii, a także sprawdzić poziom hormonów we krwi oraz przeciwciał antyfosfolipidowych i wykonać badanie kariotypu (badanie cytogenetyczne). Jak odróżnić okres od poronienia? Z czym różnicować krwawienie we wczesnej ciąży? Z każdym krwawieniem w ciąży należy udać się do lekarza, szczególnie niepokojące jest brunatne, obfite krwawienie ze skrzepami krwi oraz widocznymi fragmentami tkanek. Ostateczną diagnozę postawi ginekolog. Jeśli przyczyną dolegliwości nie jest obumarcie płodu, należy wykluczyć choroby nowotworowe, ciążę pozamaciczną, urazy płodu. Jakie jest postępowanie po poronieniu? Leczenie poronień dzieli się na zachowawcze, farmakologiczne i zabiegowe: Leczeniu zachowawczemu poddajemy pacjentki, u których stwierdza się poronienie zagrażające oraz niekompletne. Kobiety poddaje się obserwacji i monitorowaniu pod kontrolą USG czy doszło do wydalenia tkanek. Należy powtarzać oznaczenie poziomu βhCG co dwa tygodnie. Do leczenia farmakologicznego kwalifikuje się pacjentki, u których doszło do poronienia zatrzymanego lub wewnątrzmacicznego obumarcia płodu. Lekiem wówczas stosowanym jest mizoprostol. Jest to etap przed zabiegowym wyłyżeczkowaniem jamy macicy. Leczenie zabiegowe, polegające na wyłyżeczkowaniu jamy macicy, stosuje się u matek w złym stanie ogólnym, po poronieniu septycznym, gdy występuje obfite krwawienie. W ciąży bezwzględnie należy unikać palenia tytoniu, zażywania narkotyków, spożywania alkoholu. Przed rozpoczęciem starania się o dziecko należy dbać o swój ogólny stan zdrowia i ustabilizować choroby podstawowe. Kiedy można rozpocząć starania o dziecko po poronieniu? Decyzja o kolejnej ciąży po poronieniu powinna być uzależniona od stanu zdrowia kobiety, lecz odstęp czasowy od poronienia nie powinien wynosić mniej niż 3 miesiące oraz być skonsultowana z lekarzem prowadzącym. Twoje sugestie Dokładamy wszelkich starań, aby podane zdjęcie i opis oferowanych produktów były aktualne, w pełni prawidłowe oraz kompletne. Jeśli widzisz błąd, poinformuj nas o tym. Zgłoś uwagi Polecane artykuły Przygotowanie organizmu do ciąży – od kiedy brać suplementy, witaminy i minerały? Wiele kobiet, które planują zostać mami, zastanawia się, które witaminy i minerały suplementować przed ciążą, a których z nich unikać, żeby zwiększyć swoje szansę na posiadanie potomstwa? Istnieje kilka prostych zasad dotyczących planowania zarówno macierzyństwa, jak i ojcostwa, które powinni stosować przyszli rodzice. Dlaczego kobiety starające się o dziecko lub będące w ciąży nie powinny pić syropu lub napoju z aloesu, jak długo przed zajściem w ciążę należy zacząć brać kwas foliowy oraz co należy włączyć do swojej diety, aby podnieść swoją płodność? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w niniejszym artykule. Nacinanie krocza – kontrowersje wokół rutynowego nacinania krocza podczas porodu Wątpliwości narastające wokół tematu rutynowych nacięć krocza w trakcie porodu towarzyszą środowisku medycznemu już od wielu dekad. Niesłabnąca od lat argumentacja zarówno zwolenników, jak i przeciwników tego zabiegu sprawiła, że również w Polsce toczy się spór o zasadność episiotomii w kontekście wielu sytuacji położniczych. Co zatem sprawia, że pomimo upływu wielu lat doświadczenia i praktyki temat nacięcia krocza jest nadal równie kontrowersyjny, jak niemal dwie dekady temu, a wizja porodu siłami natury budzi coraz większy lęk wśród pacjentek? Nadciśnienie w ciąży – przyczyny, leczenie, powikłania Nadciśnienie tętnicze jest jedną z wielu chorób, które mogą towarzyszyć ciężarnej. Choć zwykle początkowo nie daje ono żadnych objawów, to brak wdrożenia odpowiedniego postępowania i leczenia może doprowadzić do poważnych komplikacji, które stanowią zagrożenie życia zarówno dla matki, jak i jej nienarodzonego dziecka. Duszności w ciąży – przyczyny. Kiedy trudności z oddychaniem w ciąży powinny zaniepokoić? Duszność jest subiektywnym objawem występującym w przypadku wielu schorzeń, przede wszystkim u osób z ostrymi i przewlekłymi chorobami układu oddechowego i krążenia. Jest również dolegliwością, na którą dość często skarżą się kobiety ciężarne, nawet już w I trymestrze ciąży. Subiektywność objawu polega na tym, że nie jesteśmy w stanie ocenić jego nasilenia za pomocą badań obrazowych czy laboratoryjnych, tak jak np. nasilenie niedokrwistości za pomocą wartości hemoglobiny i hematokrytu. Jakie mogą być przyczyny duszności w ciąży? Połóg – ile trwa? Jakie zmiany zachodzą w organizmie kobiety po porodzie? Połóg to wyjątkowy moment w życiu każdej kobiety, która urodziła dziecko. To szereg procesów fizjologicznych, dzięki którym organizm młodej mamy wraca do stanu sprzed ciąży. Połogowi mogą towarzyszyć dolegliwości bólowe związane z inwolucją narządów oraz tzw. odchody połogowe, które są źródłem bakterii. Rany powstałe po nacięciu krocza lub w wyniku cięcia cesarskiego należy starannie pielęgnować i odkażać. Jak to robić i o czym jeszcze pamiętać podczas połogu? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w niniejszym artykule. Ciąża pozamaciczna – objawy i postępowanie po rozpoznaniu ciąży ektopowej Ciąża pozamaciczna, inaczej ektopowa, polega na zagnieżdżeniu się zapłodnionej komórki jajowej w każdej innej lokalizacji oprócz błony śluzowej trzony macicy. Szczególnie niebezpieczna jest ciąża brzuszna zlokalizowana w jamie otrzewnej, gdyż niesie 17-krotnie wyższe ryzyko śmierci w porównaniu z pozostałym lokalizacjami. Jak wygląda diagnostyka ciąży pozamacicznej, jakie są jej przyczyny i sposoby leczenia? Stan przedrzucawkowy — przyczyny i leczenie preeklampsji Stan przedrzucawkowy może wywołać wiele niebezpiecznych powikłań, na które najbardziej narażone są kobiety powyżej 35. roku życia oraz matki chorujące przewlekle na nadciśnienie tętnicze wykryte jeszcze przed ciążą. Podstawowymi wartościami, które powinny zaniepokoić pacjentkę w ciąży i połogu, ale także lekarzy podczas porodu jest przede wszystkim jej wysokie ciśnienie krwi. Jak wyglądają objawy stanu przedrzucawkowego i jak zapobiegac PE? Czy upławy w ciąży są niebezpieczne? Jak wygląda wydzielina z pochwy i czy jest niebezpieczna dla płodu? Większość upławów w trakcie ciąży, niezależnie od trymestru, nie powinno budzić niepokoju. Zagęszczenie śluzu ma na celu ochronić drogi rodne kobiety, ale także zapewnić bezpieczeństwo rozwijającemu się dziecku. Konsultacja z lekarzem ginekologiem jest wskazana tylko w przypadku wystąpienia określonych objawów, którymi z pewnością nie jest gęsta, przezroczysta lub biała wydzielina z pochwy. Które upławy powinny zwrócić uwagę przyszłej mamy i czy są bardzo niebezpieczne, a także jak wygląda leczenie infekcji intymnej w ciąży?
dkkO. 185 144 412 167 317 442 99 244 145