Łowienie małży i ostryg na wędki wymaga specjalnej techniki. Najważniejszą rzeczą jest znalezienie odpowiedniego miejsca, gdzie te skorupiaki występują w dużej ilości. Małże można znaleźć w płytkich wodach, na przykład w lagunach, zatokach lub na plażach. Ostrygi z kolei preferują głębsze wody, w pobliżu skał lub raf
Lucek26 i każdy inny Winiet/nalepek nie ma już wcale od zeszłego roku. Z długością pontonu do 250cm, owszem możesz sobie pływać do woli ale na wiosełkach. Informacje które zdobyłeś wedle moich doświadczeń są raczej nie aktualne. Tak jak piszesz to już nie było nawet w 2012 kiedy pierwszy raz sam badałem ten temat. Wedle moich informacji WSZYSTKO co posiada jakikolwiek (elektryczny podobno także, choć o to w kapitanacie nie dopytywałem) silnik musisz zgłosić. Zgodzę się iż więcej zachodu jest z całą papierologią u nas w kraju niż to jest warte, zwłaszcza że w PL faktycznie takim zestawem jak opisujesz możesz sobie pływać nawet bez karty rowerowej . Niestety w CRO, tak jak i wszędzie indziej, przepisy miejscowe mają wyższość nad ogólnymi. To samo dotyczy się nawet samej CRO. w Jednym rejonie, mogą obowiązywać zupełnie inne zasady niż w pozostałych obszarach CRO. Dlatego warto odwiedzić najbliższy kapitanat i się zorientować. To nic nie kosztuje, zawsze chętnie udzielają wszelkich informacji A oszczędzić można sobie wiele, poza pieniędzmi za mandaty, także nieprzyjemności i zepsutego urlopu. KONIECZNE jest także posiadanie wszelkich niezbędnych dokumentów ze sobą na pontonie/łódce/jachcie czy co kto tam zwodował. Pozostawienie ich na kempingu w razie kontroli na wodzie w najlepszym wypadku kończy się anulowaniem mandatu i pouczeniem, lub obniżeniem jego wysokości, do kosztów pływania bez dokumentów o ile tego samego a najdalej następnego dnia zgłosisz się z nimi w kapitanacie i będziesz błagał o litość A nie oszukujmy się 150kun to nie jest majątek za pozwolenie na bezstresowe pływanie przez cały rok Fakt, gdybyśmy chcieli cumować jednostkę w porcie miastowym, a już zwłaszcza w takich bardziej znanych portach to na tym można na serio popłynąć z kasą. Nawet cumowanie przy kempingowym molo w sezonie bywa kłopotliwe, ale to przeważnie z dużego tłoku wynika. Koszt cumowania przy pomoście przeważnie nie przekracza stawki jak za dziecko. Ale wielu wyciąga pontony na plażę, cumuje do drzewa i też można, aczkolwiek zawsze warto dopytać Innym sposobem na darmowe cumowanie jest założenie bojki na wodzie i cumowanie do niej (przestrzegając oczywiście znaków i przepisów) Tyle że przynajmniej kapitan rano i wieczorem suchą nogą na pokład/ląd nie zejdzie. Dobrze zapoznać się także ze sposobami wiązania jednostki do pomostu w danym miejscu i koniecznie śledzić na bieżąco prognozy pogody, nie tylko wtedy kiedy planujemy wypłynąć. Mimo iż woda i taki sposób spędzania urlopu jest na serio świetny, trzeba do tematu podchodzić z rozsądkiem i respektem, by rankiem nie zastać takiego np widoku Pływanie po morzu, to nie bajka ani jazda na rowerze. To nawet nie ma wiele wspólnego z pływaniem po jeziorku W piękny słoneczny dzień, przy flaucie i idealnie gładkiej tafli wody, za kolejnym mijanym cyplem w sielankowej scenerii na serio można trafić na piekło, o czym nie tylko ja się przekonałem. A uwierzcie pontonik 3,2m z silniczkiem 8KM i dość sporym doświadczeniem starszego żeglarza motorowodnego, także z większych jednostek, jest dla ogromu morza i wiatru niczym. A kilkumetrowe fale wlewające się na siebie z każdej strony z wielką siłą nawet nie poczują że stoicie im na drodze. Bynajmniej nie piszę tu by kogokolwiek zniechęcić, bo mieć możliwość i nie korzystać to głupota, ale chodzi mi o to iż całkowicie rozumiem i zgadzam się z Chorwatami, w kontekście posiadania uprawnień i egzekwowania należnych przepisów. Podesłałbym jeszcze fotki łajby kolegi z zeszłego roku, kiedy nie zdążyli bezpiecznie wrócić na czas do portu ale to na serio dla takich o mocnych nerwach. Tu chodzi tylko o bezpieczeństwo. No i kapoki. Konieczne, dla każdego dziecka, nawet świetnie pływającego. Na brak takowych dla dorosłych przymykają oko, ale swoje podyskutujecie. U nas dzieciaki zakładają kapoki przed wejściem na pokład i nawet pies miał własny I uczulam - kamizelka ratunkowa to nie KAPOK - ten posiada kołnierz za głową który obraca nas na plecy i podtrzymuje głowę a tylko ten w razie w może nas faktycznie uratować. No i pamiętajcie, zwłaszcza przy wypożyczaniu (około 500kun za dniówkę za sztywną otwarto-pokładową łajbę z silnikiem 40KM ) że to nie auto i paliwo przy silniku mocniejszym niż 25KM to niknie w porównaniu z wysokim spalaniem drogiego suva na autostradzie Braciak w godzinę spalił tyle ile ja w 7 dni pływania ale twierdzi że warto było i wcale się nie dziwię- Онω ոтис аሼуλе
- Յо ячሧ
Zatem łowienie ryb możemy podzielić na dwie grupy: 1. Łowienie ryb w morzu oraz 2. Łowienie ryb w rzece. • Łowienie ryb w morzu Jeśli chcesz rekreacyjnie łowić ryby w Hiszpanii (na lądzie, łodzi lub pod wodą), musisz pamiętać, że wody dzielą się na wewnętrzne oraz zewnętrzne, w zależności od kompetentnego organu rekreacyjnego. W przypadku rekreacyjnych połowów morskich na wodach wewnętrznych potrzebna będzie odpowiednia licencja, wydawana przez region autonomiczny lub obszar, w którym chciałbyś łowić ryby. Jeśli interesuje cię łapanie gatunków chronionych lub uczestnictwo w konkursach, w których połowy przekraczają dopuszczalne limity, wymagana będzie również autoryzacja Generalnego Sekretariatu Morskiego. Istnieje szereg przepisów dotyczących klas, sprzętu i wyposażenia, okresów i czasu poza sezonem, autoryzowane gatunki i limity połowowe oraz istnieją pewne zakazy dotyczące sprzedaży ryb. Więcej informacji na temat ubiegania się o licencję w każdym regionie autonomicznym można znaleźć w hiszpańskiej witrynie Government Citizens Advice. Następujące linki do oficjalnej strony internetowej Ministerstwa Rolnictwa, Żywności i Ochrony Środowiska zawierają informacje o licencjonowaniu (drogą zwykłą lub drogą elektroniczną), gatunkach, zakazach i stowarzyszeniach związanych z rekreacyjnymi połowami morskimi na wodach zewnętrznych, jak również informacje kontaktowe do Generalnego Sekretariatu Morskiego. • Łowienie ryb w rzece Do połowu ryb w rzekach, strumieniach, zbiornikach itp. potrzebna jest licencja wydana przez region autonomiczny lub dany obszar. Każdy region reguluje własne kwoty, pozwolenia, granice, okresy połowowe, minimalne wielkości gatunków na swoim własnym terytorium. Aby ubiegać się o licencję połowową i pozwolenie na połów (dokument wymagany do połowu w określonym obszarze w określonym terminie), zalecamy odwiedzenie portalu Spanish Government Citizens Advice, gdzie znajdziesz przydatne linki w zależności od regionu autonomicznego, w którym planujesz łowić ryby. Więcej informacji znajdziesz na oficjalnej stronie każdego z regionów autonomicznych, w dziale Ministerstwa Środowiska lub na stronie turystycznej. W wielu przypadkach niezbędne formularze można znaleźć online. Ponadto, istnieją firmy zajmujące się organizowaniem konkretnych pakietów połowowych, z przyjemnością dbające o każdą transakcję. Możesz je znaleźć w internecie lub wynająć za pośrednictwem biura podróży. Inne linki, które mogą okazać się przydatne: • Spanish Confederation of Responsible Recreational Fishing • Spanish Federation of Fishing and Casting